wtorek, 31 marca 2009

cz 7

ewentualności niezbyt tu ciążą. słuchajcie uważnie co ma do zabulgotania Gul. oto jego poniekąd niezazbyt komunikat: "niechaj wiedzą grdykożercy i grudziarze, samozwańcze karły-wdowy o łzach glutnych i bawolich: my to nikt jest inny niźli krawiec, co z zapałem szyje gówno!"

poniedziałek, 30 marca 2009

cz 6

niesforne myśli Gula-Brzydula sięgają już hen do ryjopasa! Gul wie, że jeśli chce urządzić sobie krasnolizm, prędzej czy wolniej, będzie musiał stawić mu ryja. wie również, że ryjopas to wrażliwiec-wąchacz. szykuje na niego zapachułapkę. a krasnale w bezpiece. aż zbyt za bardzo.

piątek, 27 marca 2009

cz 5

po ryjopasie ślad wszelki zaginął. szukanie go byłoby teraz co najmniej nieodpowiednie. patrzcie na Gula-Brzydula! cóż za grymas! wręcz ohyda! przez śliskie zęby syczy swoje zaklęcie: "wroga trzeba zjeść" - jako afro-spaślak na lektyce oddaje się błogim marzeniom o krasnolizmie.

czwartek, 26 marca 2009

cz 4

ktoś jednak usłyszał pełne żalu wołanie zagubionych krasnali. to Spozieracz. czym prędzej pokłusował ku miejscu, skąd dochodziły zawodzenia, po czym wyprowadził krasnale na bezpieczną ścieżkę. lecz Gul-Brzydul czuwa! a ryjopas za siódmą górą! nie znajdziemy już go!

cz 3

cz 1 i cz 2 utracone...ech

krasnale jednak się trochę pogubiły.ryjopas uciekł zaraz po tym, jak wypatrzyły go wścibskie oczy Gula-Brzydula!a krasnale bez ryjopasa ani rusz...teraz biedne nie wiedzą gdzie się podziać. "pomocy" wołają po polach